Ten post nie będzie należał do tych naładowanych pozytywną energię bo napiszę Wam o pewnej wkurzającej mnie rzeczy. Zauważyłam, że w blogosferze rzadko porusza się ten temat, ale ktoś musi.

Chodzi mi o te sytuacje w których widzicie notkę gdzie podane są linki do ubrań do stron takich jak SheIn czy Dresslink, a na końcu posta są błagania o poklikanie. Jak coś takiego widzę to aż się we mnie gotuje. Blogowanie tylko po to żeby dostawać profity!? Gdzie tu pasja!? Przez to, że takich blogów jest coraz więcej robi się po prostu śmietnik.

Kiedy ja prowadziłam swojego pierwszego bloga nie słyszałam o czymś takim jak 'współpraca' był to rok 2008-2009.. Blogi nie były tak zalewane tymi wszystkimi reklamami, postami sponsorowanymi. Teraz jest tego od groma, zarówno na YouTube jak i na Bloggerze. Oczywiście, jeśli ktoś rzeczywiście sobie na to zapracował (i nie nie chodzi mi tu o spam w komentarzach: fajny blog, wpadnij do mnie i poklikaj mi w linki proszę) systematycznością, dobrym kontaktem z czytelnikami/widzami, itd. to gratuluję, ale takie żebranie jest zwyczajnie nie do pomyślenia..

Wydaje mi się, że blogowanie przestało być pasją w momencie pojawienia się popularnych szafiarek takich jak Maffashion czy Jessici Mercedes. Wszyscy nagle chcieli by być sławni, chodzić na eventy, dostawać prezenty. Nie ma w tym nic złego dopóki pasji nie poświęca się dla zysku. Nikt nie zwraca na to uwagi, a przecież widać kto co robi tylko dla współpracy.. 

Ci którzy są przeciwni takiemu wyzyskowi niech napiszą w komentarzu, a wszystkich blogerów  proszę o poruszenie tego tematu na blogu. Walczmy z tym!