Beauty
MOJE ULUBIONE SZMINKI I BŁYSZCZYKI - CELIA, PAESE, RIMMEL I INNI...
17:34
Hej! Dzisiaj kolejny post kosmetyczny. Tym razem postanowiłam napisać o moich ulubionych szminkach i błyszczykach. Nie są jakoś bardzo znane, ale dla mnie bardziej liczą się kolory i trwałość, niż marka.
Zacznę od błyszczyków:
Catrice Infinite Shine Lip Gloss (ten na kartce) - ma kolor, ale nie jest on tak intensywny jak w przypadku błyszczyka z Paese (o którym zaraz napiszę). Właśnie za to bardzo go lubię bo nadaje się na co dzień. Nie lepi się i równomiernie się ściera.
Paese, Manifesto - na samym początku muszę wspomnieć o cudownym aplikatorze. Jest mięciutki dzięki czemu produkt pięknie się rozprowadza. Bardzo podoba mi się też smak tego błyszczyka - taki owocowy, kojarzy mi się z wakacjami ;-). Żeby zyskać efekt zmatowienia aplikuję go tylko raz, po czym przyciskam usta do chusteczki higienicznej. Prezentuje się to naprawdę bardzo ładnie. Jeśli lubicie wyraziste kolory to polecam te błyszczyki.
Eveline, 3D Silk Effect - i ostatni mój 'błyszczykowy ulubieniec', zdecydowanie nadający się na co dzień. Ogromnym plusem jest zapach - bardzo słodki. Fajną sprawą jest też nawilżenie - usta są mięciutkie przez dłuższy czas. Możecie go nabyć w Rossmannie za około 9 zł (a teraz jest -49% na szminki, błyszczyki i lakiery!) ;-)

Szminki:
Rimmel Lasting Finish - jedna z najbardziej słynnych szminek z Rimmela. Wzięłam ją właściwie przypadkiem, bo polowałam na te z kolekcji Kate Moss. Ogromnym plusem tej pomadki jest to, że utrzymuje się naprawdę długo. Piję mnóstwo wody w ciągu dnia, a ona pozostaje praktycznie nietknięta. Wiadomo, że trzeba co kilkanaście godzin dokonywać poprawek, ale nie jest to aż tak częste jak w przypadku innych szminek. Znajdziecie ją w większości drogerii.
Art Deco, Perfect Color Lipstick - znalazłam ją niedawno w kosmetyczce mamy i jak zobaczyłam kolor nie byłam do końca przekonana bo nigdy nie nosiłam tak ciemnych barw na ustach. Któregoś dnia było pochmurno, a ja byłam ubrana w czarną bluzkę z ciemno-brązowymi elementami w talii i postanowiłam wypróbować tą szminkę. Idealnie pasowała. Jej zapach kojarzy mi się z ekskluzywnymi słodyczami, czekoladą?
Celia De Luxe z olejkiem arganowym - mój najnowszy "nabytek". Otrzymałam ją wraz z kupnem paletki do konturowania z Wibo, z racji tego iż musiałam długo czekać na wysyłkę. Lubię ją za tłustą konsystencję, co daje mi uczucie nawilżenia i regeneracji ust. Ma w sobie drobinki, które jeszcze bardziej podkreślają jej wyrazisty kolor.

Macie jakieś swoje ulubione szminki, lub błyszczyki? ;-) Czekam na Wasze komentarze.



