BALSAM DO CIAŁA VASELINE INTENSIVE CARE - HIT CZY KIT?

W  ulubieńcach stycznia wspominałam o produkcie do ciała, który bardzo mi się sprawdził. Postanowiłam poświęcić mu osobną notkę. Jeśli ...


ulubieńcach stycznia wspominałam o produkcie do ciała, który bardzo mi się sprawdził. Postanowiłam poświęcić mu osobną notkę. Jeśli jesteście zainteresowane zapraszam do dalszej części wpisu.

Zacznę od tego, że są dostępne cztery warianty zapachowe tego kosmetyku: aloesowy, bezzapachowy, miodowy i kakaowy, który posiadam. Balsamy są też sprzedawane w formie sprayu. Jest to spore udogodnienie, natomiast myślę, że są mniej wydajne niż standardowa wersja. Z tej serii dostępne są też kremy do rąk, czy słynna wazelina do ust.

Opis produktu:

Wierzymy, że o zdrowo wyglądającej skórze decyduje jej głębokie, regenerujące nawilżenie. Wszystko zaczęło się od wazeliny, którą udoskonalamy od 140 lat. Teraz mamy mikro kropelki wazeliny w naszym balsamie Kakaowe Rozświetlenie, które wnikają głęboko w skórę, by nawilżać i regenerować ją od wewnątrz. Nawilża, aby zregenerować suchą i zmęczoną skórę. Uwalnia naturalny blask skóry. Wchłania się szybko nie pozostawiając tłustego uczucia.

Skład:

Aqua, Petrolatum, Glycerin, Isopropyl Palmitate, Glycol Stearate, Stearic Acid, Palmitic Acid, Dimethicone, Theobroma Cacao Seed Butter, Butyrospermum Parkii Butter, Dihydroxypropyltrimonium Chloride, Hydroxyethyl Urea, Maltodextrin, Isopropyl Myristate, Glyceryl Stearate, Stearamide AMP, Cetyl Alcohol, Triethanolamine, Magnesium Aluminum Silicate, Carbomer, Disodium EDTA, Pentasodium Pentetate, Parfum, Methylparaben, Phenoxyethanol, Propylparaben, Caramel, Benzyl Alcohol, Benzyl Beznoate, Butylphenyl Methylpropional, Coumarin, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Limonene, Linalool, CI 77891.

Czerwonym kolorem oznaczyłam substancje, które mogą zapychać skórę. Jak widać jest ich dość dużo. Jak to wpłynęło na moją skórę? O tym za chwilę.

ZAPACH

Aspekt, który biorę pod uwagę jako pierwszy przy zakupie jakiegokolwiek balsamu. Jeśli chodzi o ten produkt to jest przeciętny. Wolę słodsze wonie. Balsam Ziaji o zapachu kakaowym wypada tutaj lepiej, ale jest to raczej to kwestia indywidualna.

KONSYSTENCJA

Nie spływa, jest wystarczająco gęsty. Bardzo łatwo się rozsmarowuje, nie tworzy smug.

WCHŁANIANIE

Myślę, że to największa zaleta tego produktu. Od razu po aplikacji można założyć ubranie bez uczucia 'tłustego filmu' - na pewno wiecie o co chodzi ;-).

EFEKTY

Po tygodniu smarowania rano i wieczorem skóra jest mięciutka. Największą poprawę zauważam na łokciach bo tam skóra najbardziej się przesusza. Swoją drogą warto przywiązywać większą uwagę do tej części ciała (do kolan również).

MINUSY

Niestety oprócz nawilżenia balsam przyniósł mi też niedoskonałości. W okolicach ramion pojawiły mi się nowe wypryski. Nawet nie wiecie jaka byłam zdziwiona bo nigdy wcześniej mi się coś takiego nie zdarzyło, ale patrząc na ilość 'zapychaczy' w składzie można było się tego spodziewać. Jeśli macie podobne skłonności omijajcie miejsca w których najczęściej wyskakują Wam krostki.

DOSTĘPNOŚĆ

Znajdziecie go w większości popularnych drogerii. Przez pewien czas był w Biedronce, ale nie jestem pewna czy wciąż tak jest. Linki zamieszczam poniżej:

Rossmann - 17,99 zł
iperfumy.pl - 14,60 zł
E-Glamour - 14,30 zł

PODSUMOWANIE

Vaseline Intensive Care będzie idealny dla osób z mocno wysuszoną skórą bo jest w stanie naprawdę dobrze nawilżyć, ale uważam że nie jest niezbędny jeżeli nie macie większych problemów z naskórkiem.

PS. Dajcie mi znać czy podoba Wam się taka forma recenzji. Chciałam żeby była krótka i konkretna. Jestem otwarta na sugestie co można poprawić. :-)

 MOJE SOCIAL MEDIA:
                       ask, ask.fm, fm, media, network, social iconbird, microblog, retweet, social, social media, tweet, twitter iconface book, facebook, social, social media, social network iconcamera, image, instagram, photo, photography, social, social media icon





You Might Also Like

5 komentarze

  1. świetna recenzja, przyznam że skupiłam się na minusach i to mnie trochę odstraszyło, ale chyba warto spróbować :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znałam wcześniej tego produkty, ja stosuję tradycyjne balsamy do ciała w formie do smarowania. :)
    Miłego dnia, DaisyLine

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna forma recenzji :D
    Nie słyszałam wcześniej o tym produkcie, ale dla mojej suchej skóry byłby idealny.
    http://aniaszumlas.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja ten balsam bardzo lubię ogólnie firma bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że zapycha, bo poza tym wygląda na fajny produkt.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. :-)