MÓJ LETNI NIEZBĘDNIK │SUMMER MUST HAVE

Hej, hej, hej! Zbliżają się wakacje, a właściwie praktycznie się już zaczęły bo już jutro zakończenie roku szkolnego. Postanowiłam z te...


Hej, hej, hej! Zbliżają się wakacje, a właściwie praktycznie się już zaczęły bo już jutro zakończenie roku szkolnego. Postanowiłam z tej okazji pokazać Wam bez czego nie będę mogła się obyć tego lata.

Nie ma u mnie wakacji bez kąpieli wodnej dlatego kiedy tylko mam okazję biorę kostium kąpielowy. Ten, który widzicie na zdjęciu był ze mną w poprzednie wakacje, więc na pewno w te lato również zagości w mojej torebce ;-)


Nigdy nie miałam zbyt wielu mgiełek, ale na lato postanowiłam postawić na jakiś lekki kosmetyk zapachowy. Chciałam mieć przy sobie jakiś owocowy zapach i padło na mgiełkę Jacques Battini Juicy Berry. W ostatnim poście wspominałam Wam, że mam obsesję na punkcie malin, więc jak tylko przeczytałam nuty zapachowe w tej mgiełce od razu pobiegłam po nią do Hebe. Kosztuje ok. 20 zł, więc niezbyt drogo i długo trzyma zapach ;-)


Nie ma u mnie wakacji bez ochrony przeciwsłonecznej. Ostatnio nieco sobie z tym odpuściłam, ale dostałam ten balsam do opalania i staram się go używać codziennie rano, aby uniknąć poparzeń słonecznych. Nie potrzebuję wysokiego filtru i 20 SPF zupełnie mi wystarcza. Uwielbiam wszelkie balsamy do opalania z drobinkami ;-)


Latem bardzo ważne jest dla mnie nawilżanie, zwłaszcza skóry na nogach którą bardzo często odsłaniam. O tym balsamie pisałam Wam już w ulubieńcach maja. Pachnie obłędnie (oczywiście malinami) ;-) i ma bardzo wygodną pompkę przez co trochę przypomina mydło.


Ostatnim "must have" o jakim chcę wspomnieć to mój najnowszy nabytek, czyli bidon z wkładem chłodzącym, z Rossmanna. Od dawna marzyłam o czymś w co będę mogła wlać wodę, wrzucić mrożone owoce i po prostu zabrać ze sobą. Ten bidon jest o tyle świetny, że ma również wkład w którym znajduje się płyn, który wkładamy do zamrażarki na około 5 h i potem dłużej przetrzymuje niską temperaturę naszego napoju ;-)


Tej rzeczy chyba nie muszę nikomu przedstawiać. Z uwagi na to, że mam dość długie włosy latem są jeszcze bardziej podatne na plątanie (związuję je, potem rozwiązuję i tak w kółko..). W takich sytuacjach Tangle Teezer jest moim najlepszym przyjacielem ;-).

Dajcie mi znać co wy zabieracie ze sobą na wakacyjne wyprawy i bez czego naprawdę nie potraficie się obyć. Zachęcam Was do komentowania! ;-)

                                   camera, image, instagram, photo, photography, social, social media iconface book, facebook, social, social media, social network iconbird, microblog, retweet, social, social media, tweet, twitter iconask, ask.fm, fm, media, network, social icon

You Might Also Like

7 komentarze

  1. ooo :) właśnie kupiłam dzis mgiełkę ale melon, są teraz w hebe za 9,99 zł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę czyli przepłaciłam :( a mogłam poczekać te kilka dni.. ale w sumie było warto zapach jest obłędny ;-))

      Usuń
  2. Uwielbiam w lato mgielki najlepsze co może być w upalne dni , a tangee To również używam kiedyś myślałam ,ze ta szczotka więcej robi więcej zamieszania w modzie niż czesze ,ale pomyliłam się teraz bez niej żyć nie mogę .

    Mój blog KLIK

    OdpowiedzUsuń
  3. Też chyba muszę kupić sobie jakąś mgiełkę ;)

    amelia-bloog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. o, tym bidonem mnie zaciekawiłaś, tez by mi się taki przydał :)/Karolina


    Dwie Perspektywy Blog [Klik]

    OdpowiedzUsuń
  5. podoba mi się mgiełka i bidon. jak będę w Hebe, koniecznie zakupię nowy zapach ;) obserwuję
    http://girl0almighty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. mój niezbędnik jest w sumie bardzo podobny - :D jeszcze okulary:P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. :-)